wtorek, 5 marca 2013

DIY: tonik ryżowy

Po ostatnich moich doświadczeniach z różnymi tonikami postanowiłam powrócić do naturalnych sposobów. I tak powstał tonik ryżowy.


Nasiona ryżu zawierają potas i żelazo oraz witaminy z grupy B. Najwięcej substancji aktywnych ma dziki ryż nieco mniej ma biały ryż, który jest najczęstszym gościem w naszej kuchni. Kosmetyki zawierające ryż dobrze wpływają na naszą skórę, dostarczają jej witaminy i minerały.

Do zrobienia toniku z ryżu, potrzebujemy:

- pół szklanki ryżu
- pół szklanki letnie, przygotowanej wody
- pojemnik
- sitko




Sposób przyrządzenia:
 
Do naczynia wsypujemy ryż, dolewamy wodę.


Energicznie mieszamy i odstawiamy na kilka godzin. Co jakiś czas watro pomieszać.


Po upływie kilku godzin zawartość naczynia przelewamy przez sito do innego naczynia.


Płyn powinien być mętny. (porównanie z wodą)

Taki tonik możemy trzymać maksymalnie tydzień w ciemnym, chłodnym miejscu.

Ten tonik oczyszcza lepiej niż nie jeden tonik zakupiony w drogerii (przynajmniej w moim przypadku), a przy tym ma delikatny ładny zapach.

Skóra po użyciu toniku jest oczyszczona, gładka  i dobrze odżywiona.








18 komentarzy:

  1. a będzie dobry dla tłustej cery? :) Nigdy nie słyszałam o ryżowym toniku :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja lubię takie naturalne sposoby- na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o kurde super akurat potrzbuję, bo mój ma paskudny skład ! Dzięki!:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pomysł:)Będę próbować!

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę wypróbować. Mam nadzieję, że się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy pomysł. Trochę nie lubię zapachu takiej wody po ryżu, ale chyba jednak spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O, coś nowego! :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. wow, nie znałam tego sposobu. Na pewno wykorzystam!

    www.izabielaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. zobaczę czy faktycznie to działa. a jaki ryż wybrałaś?zwykły biały chyba?

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe:) może spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  11. ciekawy przepis, muszę wypróbować.
    zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  12. Trochę bym się brzydzila, ale warto spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wow! Aż sobie go wypróbuje... :)


    http://encepencce.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń