Opis:
Cukrowy peeling do ciała złuszcza martwe komórki naskórka, wygładza i odżywia skórę.Świeży cytrusowy zapach odświeża skórę i pobudza zmysły. Cukier, masło Shea, olej słonecznikowy, gliceryna, olej annato, witamina E i C sprawiają, że skóra jest dokładnie oczyszczona, rozświetlona i jedwabiście głaska. Masaż przy użyciu Yasumi Topaz Glamour stymuluje mikrokrążenie i dotlenia skórę. Doskonale przygotowuje ją do nakładania preparatów wyszczuplających lub antycellulitowych.
Skład:
Sucrose, Caprylic/Capric Triglyceride, Isopropyl Palmitate, Hellanthus Annuus (sunflower) seed oil,Shea butter, Beeswax, Gryceryl Stearate, Bixa Orellana seed oil, Parfum (fragrance), Citrus aurantium dulcis (orange) peel powder, Tocopheryl acetate, Lecithin, Ascorbyl Palmitate, Rosmarinus Officinalis Extract, Geraniol, Linalol, Citronellol, , Limonene, Hexyl Cinnamal
Opakowanie:
Słoiczek plastikowy, zabezpieczony sreberkiem. Bardzo wygodne w użytkowaniu, łatwo można wydostać peeling z opakowania. Jedynie napis firmy na zakrętce szybka się wyciera, wystarczy przetrzeć palcem.
Konsystencja:
Gęsta konsystencja, z wyczuwalnymi drobinkami cukru oraz kawałkami cytryny, a raczej skórki cytryny.
Sposób użycia:
Nałożyć peeling na zwilżoną skórę, wykonać masaż i spłukać wodą.
Zapach:
Można opisać jednym słowem, cudny. Pachnie jak świeża przekrojona cytryna posypana cukrem. Bardzo naturalny aż chciałoby się spróbować.
Opinia:
Po otwarciu kosmetyku pierwsze co, to uderza nas świeży cytrynowy zapach. Gdybym nie widziała, że to kosmetyk to uznałabym, że jest to sorbet cytrynowy lub zmiksowana cytryna ale bardzo słodka. Peeling łatwo się nakłada i rozsmarowuje po ciele a skóra staje się gładka, delikatna i miękka. Po spłukaniu peelingu na skórze pozostaje oleista powłoka, czego nie lubię. Dlatego dodatkowo musiałam użyć żelu pod prysznic. Efekt delikatnej skóry utrzymuje się do trzech dni. Niestety kosmetyk jest mało wydajny. Peeling ma 50 g z czego starczy mi to na trzy zabiegi , a szkoda. I jeszcze cena, gdyby była trochę niższa to nie zastanawiałabym się nad zakupem a tak no niestety jak dla mnie za wysoka.
Cena:
45 zł/220 ml
Ale mnie kusi^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam Peelingi.
OdpowiedzUsuńNareszcie prawdziwy peeling cukrowy! Cukier na pierwszym miejscu. Aż boli, kiedy prosisz w sklepie (i to nie byle jakim) o peeling cukrowy i dostajesz taki z solą na pierwszym miejscu, a cukrem na końcu - i mają czelność napisać na opakowaniu peeling cukrowy :) Dziękujemy za obserwowanie i udział w candy :)
OdpowiedzUsuńkocham wszelkiego rodzaju peelingi.Super post pozdrawiam
OdpowiedzUsuń