piątek, 1 lutego 2013

Recenzja antypespirantu Garnier

Garnier Mineral Invisible 48 h Roll on testowałam dzięki akcji zorganizowanej przez Garnier.

Opis od producenta: Formuła nowej generacji oparta na niewidocznych składnikach, by chronić każde kolorów ubranie przed śladami i plamami. Nie pozostawia efektu sztywnego materiału lub gromadzenia produktu na materiale w okolicach pach.
  

Zawsze podchodzę sceptycznie do produktów do wszystkiego, takich jak Garnier Mineral Invisible przeciw plamom, śladom i przebarwieniom ponieważ najczęściej takie produkty nie działają tak jak powinny. Producent obiecuje cuda a jako sceptyczka, sama musiałam się przekonać czy zadziała. Dlatego zrobiłam mały test dla Garniera. A mianowicie przetestowałam go przez miesiąc na 3 nowych bluzkach: białej, czarnej i purpurowej. I się zdziwiłam. Naprawdę (tak jak obiecał producent) nie zostawił śladów ani na czarnej bluzce, ani żółtych plam na białej ani żadnych przebarwień na kolorowej. W tej kwestii dezodorant zadziałam w 100 %. Byłam pozytywnie zaskoczona. Dodatkowym plusem jest opakowanie ma ładny kształt, dobrze dopasowuje się do dłoni co ułatwia korzystanie z dezodorantu.  Po przechyleniu nie wylewa i nie brudzi. Jedynym mankamentem jak dla mnie jest jego zapach jest nijaki, trochę mdły taki bez charakteru. Ale w końcu to dezodorant a nie perfumy. 



Pojemność: 50 ml
Cena: ok 11 zł
Czy kupiłam bym ten produkt? Tak




1 komentarz:

  1. uwielbiam te dezodoranty :) zapraszam na bloga http://modastyluroda.crazylife.pl/

    OdpowiedzUsuń