Opis od producenta: Formuła nowej generacji oparta na niewidocznych składnikach, by chronić każde kolorów ubranie przed śladami i plamami. Nie pozostawia efektu sztywnego materiału lub gromadzenia produktu na materiale w okolicach pach.
Zawsze podchodzę sceptycznie do produktów do
wszystkiego, takich jak Garnier Mineral Invisible przeciw plamom, śladom
i przebarwieniom ponieważ najczęściej takie produkty nie działają tak
jak powinny. Producent obiecuje cuda a jako sceptyczka, sama musiałam się przekonać czy zadziała. Dlatego zrobiłam mały test dla Garniera. A mianowicie
przetestowałam go przez miesiąc na 3 nowych bluzkach: białej, czarnej i
purpurowej. I się zdziwiłam. Naprawdę (tak jak obiecał producent) nie
zostawił śladów ani na czarnej bluzce, ani żółtych plam na białej ani
żadnych przebarwień na kolorowej. W tej kwestii dezodorant zadziałam w
100 %. Byłam pozytywnie zaskoczona. Dodatkowym plusem jest opakowanie ma
ładny kształt, dobrze dopasowuje się do dłoni co ułatwia korzystanie z
dezodorantu. Po przechyleniu nie wylewa i nie brudzi. Jedynym
mankamentem jak dla mnie jest jego zapach jest nijaki, trochę mdły taki
bez charakteru. Ale w końcu to dezodorant a nie perfumy.
Pojemność: 50 ml
Cena: ok 11 zł
Czy kupiłam bym ten produkt? Tak
uwielbiam te dezodoranty :) zapraszam na bloga http://modastyluroda.crazylife.pl/
OdpowiedzUsuń